Tresura psa przez naszych Klientów.
Wybrane historie na temat Pupili i ich
elektronicznych obroży treningowych:
Labrador z obrożą antyszczekową
Papillon z obrożą antyszczekową
Oto i obroża antyszczekowa
Obroża antyszczekowa jako remedium na pourlopową depresję
Obroża elektroniczna i Mastino Napoletano
Retriver z obrożą treningową
Obroża treningowa
Beagle z obrożą treningową
Duży pies z elektroniczną obrożą treningową
Ogrodzenie PetSafe i dwa boksery z charakterem
Ogrodzenie elektroniczne czyli pies w ogrodzie
Obroża elektryczna i duży pies
Obroże antyszczekowe i Beagle
Niezawodna obroża treningowa EasyDog Pulse
Niewidoczne ogrodzenie i dwa niszczyciele
Hałaśliwa Psota i Teqila
Sprawdź również obiektywne oceny naszego sklepu w porównywarce Nokaut gdzie nasi Klienci przyznali nam jedne z najwyższych ocen wśród sklepów internetowych !
Kliknij i sprawdź też opinie naszych klientów w Ceneo.pl
Otrzymaliśmy również kilka tysięcy pozytywnych Opinii od Zadowolonych Klientów i systematycznie spełniamy wymogi programu Standardu Allegro. Sprawdź jak Klienci ocenili nasze produkty oraz potwierdź naszą rzetelność i fachowość klikając na jeden z poniższych obrazków kierujących do certyfikatu Rzetelna Firma i opinii Klientów z Allegro:
********************************************************
Pani Danuta, jej Papillon Orfeusz i elektroniczna
obroża antyszczekowa
Kiedy nasz Orfeuszek był mały zabawne było słuchać jak swoim szczenięcym głosikiem obszczekiwał wszystkie pieski na ulicy. Niestety, zostało mu to do dzisiaj, a za nim podążyła cała gromada naszych piesków, które do tej pory były cicho. Trzeba było zacząć myśleć o zastopowaniu tego wrzasku, czego efektem był zakup obroży antyszczekowej. Pierwszy dzień treningu był szokujący dla Orfeusza. Nie tylko przestał szczekać na inne pieski, ale zaczął kiwać ogonkiem na ich widok z chęcią przywitania się. Przestał ciągnąć na smyczy i zaczął chodzić przy nodze. To było więcej niż się spodziewałam. W kolejnych dniach zaczął reagować już na sygnał dźwiękowy, bo wiedział co go czeka. Dzisiaj, kiedy chodzi bez obroży najpierw spoziera na mnie i sprawdza czy może zaszczekać, ewentualnie pozwala sobie na krótkie "uf". A na zdjęciu dwumiesięczny Orfeuszek, kiedy zaczął szczekać i dwuletni Orfeusz- największy krzykacz w okolicy.
********************************************************
Pan Marek, jego Labrador Falkor i elektroniczna
obroża antyszczekowa
Ten czarny piesek na załączonych zdjęciach to ja, Falkor. Jestem prawie dwuletnim Labradorem, który sprawia swojej pani nie lada kłopoty. Bardzo lubię jej towarzystwo i dlatego nie mogę znieść samotności. Kiedy moja pani wychodziła do pracy, to moje wycie było słyszane przez wszystkich naszych sąsiadów, którzy od razu przyszli nas o tym poinformować.
Biedna pani próbowała wszystkiego bym był spokojny, niestety bezskutecznie. Wizyty sąsiadów stały się coraz bardziej natarczywe. Wtedy jej narzeczony podsunął jej pomysł kupna obroży antyszczekowej w sklepie internetowym EasyPet. Za pierwszym razem oboje baliśmy się ją założyć, jednak - jak się później okazało - całkowicie niepotrzebnie. Ta obroża jest rewelacyjna. Jej działanie jest zupełnie bezpieczne dla mnie i teraz wiem, że po sygnale dźwiękowym mam przestać szczekać. Obecnie nie sprawiam już kłopotów swojej pani i częściej widzę uśmiech na jej twarzy. Najważniejsze jednak jest to, że przestaliśmy mieć niespodziewanych gości w postaci sąsiadów.
Bardzo polecam tę obrożę wszystkim kolegom i koleżankom z podobnymi problemami. Ta obroża naprawdę działa. Wypróbujcie ją sami.
Pan Marek i jego labrador Falkor
********************************************************
Pani Magda i jej tekst: Obroża antyszczekowa jako remedium na pourlopową depresję
Moje doświadczenia z systemami treningowymi oferowanymi przez firmę EasyPet ograniczają się do zakupu i stosowania obroży antyszczekowej, muszę przyznać ze był to zakup okupiony wieloma przemyśleniami wątpliwościami i emocjami.
Zacznę od tego, że od czerwca do grudnia byłam posiadaczka psa idealnego, który mimo młodego wieku, nigdy nie załatwił się w domu, po 2 tygodniowym treningu nauczył się zostawać sam na 2 razy po 4h. Gdy wracałam z pracy wstawał z posłanka przeciągał się i machał zadowolony ogonem. Dodajmy, że bez większych problemów przychodził na zawołanie oraz w wieku 6 miesięcy chodził pięknie na smyczy po prostu bajka.
Sielanka trwała do początku grudnia kiedy to po raz pierwszy pojechaliśmy razem w góry , dwa tygodnie wędrówek od świtu do zmierzchu po odludziach Beskidu Niskiego długie zimowe wieczory spędzane razem na kanapie pełnia szczęścia psio –ludzkiego.
Starcie z pourlopową rzeczywistością okazało się nad wyraz brutalne, ponieważ pies niestety „nie pojął”, że wczasy trwają 2 tygodnie i nie chciał zostawać sam.
Protestował gryząc i drapiąc drzwi szczekając i skomląc, żadne techniki uczące go spokoju nie pomagały próbowałam symulować wyjścia nagradzać ciszę, zostawiać nagrody, zmęczyć długimi godzinami spacerów, wreszcie dwóch trenerów miało po obserwacji znaleźć remedium na histerie.
Pani trener stwierdziła ze pies cierpi na lęk separacyjny i trzeba mu dokupić towarzysza, nie wiem na jakiej podstawie bo pies „histeryzował” nawet jak byłam w domu w niedzielę po porannym spacerze kładłam się do łóżka, a on zaczynał szczekać.
Pan trener natomiast powiedział ze zepsułam psa, bo nie był, lub był za mało karcony – fakt przez cały czas starałam się stosować techniki pozytywnej motywacji, a poza tym jak pisałam pies idealny więc po co go temperować Nie byłam jednak w stanie go uderzyć a nawet podnieść głosu by go dyscyplinować.
Znajomi doradzali mi nawet podanie mu środków uspokajających - co też mi się w głowie nie mieściło.
Szukając w internecie remedium na moje problemy znalazłam obroże antyszczekowe, najpierw z rozmachy zakupiłam tańsze egzemplarze na Allegro niemniej w trakcie testów okazało się że uruchamia je hałas, uznałam że nie są odpowiednie pies byłaby karcony po uruchomieniu wiertarki przez sąsiada. W obliczu tych faktów zdecydowałam się więc na zakup czegoś droższego. Najszybciej odpowiedział na moje pytania sklep EasyPet, odpowiedzi na serię moich pytań były cierpliwie wysyłane a informacje w nich zawarte wyczerpujące, kontakt telefoniczny okazał się też skuteczny.
Nie powiem ze czułam się dobrze zakładając pupilowi „to urządzenie”, mimo że wypróbowałam je na sobie i sprawdziłam wszelkie testy i certyfikaty.
Pies przyzwyczajał się przez tydzień nosząc wyłączone urządzenie tydzień wyjść do pracy z zostawianiem zdenerwowanego „płaczącego” psa. Następny tydzień to obroża włączona na tryb dźwiękowy – i tu już dały się zauważyć pozytywne skutki, mniej szczekania raportowanego przez sąsiadów, mniej zaślinione progi i pies wstający z posłania jak przychodziłam z pracy, a nie warujący pod drzwiami, nadgryzione zabawki które przedtem ignorował.
Wreszcie nadszedł dzień, kiedy uruchomiłam tryb pracy, w którym emitowany jest impuls elektryczny szczerze przyznaję nie czułam się z tym dobrze, niemniej jednak rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Zwierzę po 3 szczeknięciu nauczyło się, o co chodzi, uspokoiło i zabrało za obgryzanie kości.
Ja czwarty dzień przychodzę i zamiast zaślinionego progu i stojącego nad nim psa, widzę go zeskakującego z kanapy i leniwie przeciągającego się po drzemce. Mam nadzieję, że to się już nie zmieni.
Pani Magda
********************************************************
Pan Adam, jego Mastino Napoletano Max i elektroniczna
elektryczna obroża treningowa
Nasz Pies nazywa się Max. Jest to ważący 60 kg , trzy letni Mastino Napoletano. Do niedawna na spacery z Maxem mogłem chodzić tylko ja gdyż jego bojowa natura brała górę nad odbytym szkoleniem i Maxi z wielką szybkością – zaskakującą przy jego gabarytach – i siłą wyrywał się ze smyczy atakując inne psy, koty, czy puszczając się w wielokilometrowe pogonie za dzika zwierzyną, która często żeruje blisko naszego domu. Techniki stosowane przez tresera przynosiły jedynie połowiczny skutek . Kiedy w pobliżu był inny pies, kot itd.; Max reagował na trzy z pięciu komend: do mnie, stój, itd. Zrezygnowany zamówiłem: Obrożę elektryczną o dużym zasięgu.
Już na pierwszym spacerze pies „ poszedł „ za zającem, nie zareagował na przywołanie, oraz na sygnał dźwiękowy, ale impuls elektryczny osadził go w miejscu, po czym pies natychmiast wrócił do mnie. Ta sytuacja powtórzyła się jeszcze około trzech razy. Potem użycie impulsu okazało się niepotrzebne gdyż Max zaczął reagować na sygnał dźwiękowy. Obecnie po miesiącu siła mojego spokojnego głosu powoduje, że pies reaguje na komendy jak na zawodach treserskich, a obroża jest jedynie zaworem bezpieczeństwa . Najważniejsze jest jednak to, iż obecnie z Maxem na spacery odważnie chodzi moja delikatna żona i córka, które wcześniej jechały za wzburzonym psem na smyczy jak na łyżwach, nie mogąc go opanować. Wydawało mi się ponadto, że duży pies będzie wymagał dużego natężenia impulsu jednak Max już przy poziomie 15 ( maksymalnie jest 25) reagował prawidłowo. Ponadto pies po skarceniu zawsze karnie wracał do mojej nogi. Uważam, że urządzenie jest nadspodziewanie skuteczne, reakcje psa nadspodziewanie dobre i przewidywalne, a samo urządzenie funkcjonalne i trwałe ( no może pilot mógłby być nieco mniejszy). Nie można zapomnieć o dwóch zasadach: Pies musi mieć skończone szkolenie treserskie ( minimum Pies Towarzysz), kolejność zawsze musi być taka sama: komenda, sygnał dźwiękowy, impuls elektryczny, ponownie komenda. Nigdy inaczej, gdyż jest to urządzenie do tresury psów a nie ich karania, zabawy itp.
Adam
********************************************************
Pan Jan, jego Retriver Kolor i elektroniczna
obroża treningowa
Jestem posiadaczem obroży elektrycznej / zakupu dokonałem w Waszym sklepie internetowym /. Jak widać na zdjęciu - pies wabiący się KOLOR - jest w pełni zrelaksowany. Zapewniam, że przy umiejętnym stosowaniu obroży elektrycznej / nie może to być narzędzie do zadawania bólu / każdy pies będzie podobnie zrelaksowany. KOLOR jest psem azylowym rasy Retriver Nowa Szkocja -zabrany z azylu 1,5 roku temu w wieku 1,5 roku. Przeszedł podstawowe szkolenie w zakresie posłuszeństwa ogólnego. Jako " polowszczyk " poluje na wszystko / począwszy od much, kretów, jeży, kotów, zajęcy i innej zwierzyny / i miał zasadnicze problemy z posłuszeństwem w momencie podjęcia pracy łownej. Ponieważ często przebywa w okolicy lasów zaszła potrzeba ograniczenia jego aktywności. Zastosowanie w/w obroży skutecznie ograniczyło jego działalność w tym zakresie.
Z obrożą tą po raz pierwszy spotkał się na szkoleniu podstawowym / impulsem został potraktowany tylko jeden raz / 2 stopień / w trakcie pogoni za wiewiórką i nie wykonaniu polecenia “ równaj “komendą podaną głosem i dźwiękiem /. Ten jeden raz spowodował, że teraz, gdy już otrzymał “ swoją “ obrożę wystarczy podanie mu tylko impulsu dźwiękowego i natychmiast wykonuje komendę “ równaj “.
Moje uwagi przy stosowaniu w/w obroży:
pies powinien przejść podstawowe szkolenie posłuszeństwo – musi rozumieć komendę
komenda musi być podawana wyraźnie i tym samym wyrażeniem
użycie impulsu powinno być zastosowane tylko wówczas, gdy nie wykona komendy podanej głosowo lub dźwiękiem
Kolor Pana Jana
********************************************************
Pan Józef i jego system elektronicznego
ogrodzenia ogrodu
Bardzo serdecznie dziękuję za szybką realizację zlecenia. Przy okazji podzielę się doświadczeniami z użytkowania elektronicznego niewidzialnego płotu dla psa. Dwa lata temu znalazłem w internecie informacje o ogrodzeniach elektronicznych. Poszukiwałem sposobu ograniczenia terenu wybiegu dla psów w skuteczny sposób. Tradycyjne metody (ogrodzenie stałe) po czasie stawały się pokonaną przeszkodą. Niestety brak doświadczenia powodował, że nie doceniłem możliwości psów (przegryzały siatkę, wyciągały sploty z siatki, przeskakiwały ogrodzenie, podkopywały itp.) Zakupione pierwsze urządzenie stanowiło nadzieję na załatwienie problemu. Okazało się, że sposób mocowania urządzenia na obroży jest wadliwy. Siła impulsu słaba, zakres regulacji ograniczony nie dający możliwości prawidłowego dobrania parametrów. Historia zaczęła się powtarzać. Poszukiwałem dalej z nadzieją, że znajdę urządzenie skutecznie działające na moje dwa psy. Wtedy znalazłem ofertę firmy EasyPet z Wyględ i zakupiłem proponowane ogrodzenie elektroniczne. Jak dotąd przez pół roku sprawuje się znakomicie i skutecznie.
Pan Józef
********************************************************
Jacol i elektroniczna
elektryczna obroża treningowa
Powiem tylko tyle, że Nati na podwórku była wzorowym psiakiem i wykonywała wszystkie komendy, a na polanie to ja musiałem kombinować jak ją skłonić do posłuszeństwa, próbowaliśmy z żoną chyba wszystkiego ale nic nie przynosiło skutków na dłuższą metę. Postanowiliśmy kupić obroże elektryczną d-control, choć mieliśmy duże wątpliwości „nie chcieliśmy robić krzywdy Nati” no ale na szczęście zrobiliśmy to i okazało się, że nasz piesek po posmakowaniu trzech impulsów oczywiście poprzedzonych komendą i sygnałem dźwiękowym stał się znów wzorowym pieskiem, po paru tygodniach stwierdziliśmy, że zrobiliśmy wielki błąd kupując to urządzenie tak późno. Teraz nie muszę nawet używać sygnału dźwiękowego - Nati zrozumiała że to ja jestem panem :):) I to nie tylko na podwórku. Nasz przyjaciel (w żartach) śmieje się teraz z nas po co nam taka droga zabawka jak jej prawie wcale nie używamy ale ja wiem, że gdy moim psem pokieruje jakaś wielka chęć zrobienia czegoś co mogło by jej zagrozić będę w stanie skutecznie wybić jej to z głowy. Pozdrawiam wszystkich miłośników psiaków i gorąco polecam obrożę elektryczną chodź z pewnością długo jej nie będziecie musieli używać.
Jacol
********************************************************
Pan Wojciech, jego Beagle i elektroniczna
elektroniczna obroża treningowa
Obróżka spełniła moje oczekiwania w 100%. Po 15 minutach szkolenia pies przychodzi na zawołanie.
Bardzo rzadko używam sygnału dźwiękowego, a o impulsach elektrycznych wolę nie mówić - w ciągu tygodnia musiałem użyć 4 razy.
Uwaga pies beagle … Po prostu rewelacja !
Pan Wojciech
********************************************************
Pani Elżbieta, jej Drab i elektroniczna obroża dla dużych psów
Obrożę elektroniczną mamy od 2-dni, ja jestem bardzo zadowolona , pies o imieniu Drab jeszcze się niewypowiedział. Zdecydowałam się na ten zakup ponieważ kiedyś miałam taką tylko że pożyczoną.
Drabek po paru "strzałach " zaprzestał samotnych wycieczek. Mam wrażenie, że teraz sobie to przypomniał bo przez te dwa dni zachowuje się na spacerze idealnie .
Co będzie dalej zobaczymy !
Pani Elżbieta i jej Drabek
********************************************************
Pan Andrzej, jego system ogrodzenia PetSafe i dwa charakterne boksery
ogrodzenie PetSafe dla większych psów
Jestem bardzo zadowolony z systemu "niewidocznego ogrodzenia". Mam dwa psy boksery jednoroczne. Szybko nauczyły się gdzie im wolno chodzić , a gdzie boli.
Wcześniej uciekały podnosząc i rozplątując siatkę, a teraz mogę zostawiać psy luźno biegające po terenie, a jest to hektar ziemi. Myślałem wcześniej zrobić im wybieg ale koszt byłby większy niż ten system. Przy okazji chronią teren i dom.
Zapięcia obroży są bezpieczne , a to sprawdziło się gdy Caro biegał po terenie i zaczepił się o krzak to zapięcie puściło i obroża została na krzaku. Zwracam uwagę na ten fakt ponieważ pies mojego szwagra udusił się mając obrożę na szyi. Biegał po terenie i za obrożę dostał się patyk. Pies szarpał się, a patyk obracał aż zacisnął pętlę na szyi.
Boksery są psami inteligentnymi, na czas kładzenia terakoty na tarasie położyłem przewód pod tarasem i porozstawiałem chorągiewki. Psy od razu wiedziały że nie można tam wchodzić .Po zakończeniu prac na tarasie odłączyłem przewód i zabrałem chorągiewki .Psy od razu wiedziały że taras znowu jest dla nich dostępny.
Obsługa Waszej firmy jest bardzo miła i elastyczna, a to dlatego że kupując przewód zamówiłem za dużo i nadwyżkę mogłem zwrócić co nie zawsze jest możliwe w tego rodzaju firmach .
Będę Was polecał wszystkim kto ma zwierzęta i są z nimi jakieś kłopoty .
Pan Andrzej i jego boksery
********************************************************
Pan Błażej, jego Max i elektryczna obroża SportDog
obroża elektryczna SportTrainer 450
Posiadam obrożę elektryczną marki SportDog i jestem bardzo z niej
zadowolony. Śmiało mogę ją polecać innym klientom! Wystarczająca odległość 450 metrów i w końcu święty spokój z uciekającym psem!
Dziękuje za dobrą i profesjonalną obsługę i oczywiście pozdrawiam śliczną Panią, która mi ją sprzedała!
Dziękuję !
Pan Błażej i jego Max
********************************************************
Pani Magda, antyszczekowa obroża PetSafe i jej Beagle
obroża antyszczekowa Bark Control Collar
Mój piesio jest Beaglem. Nazywa się Miki, ale wszyscy wołają na niego Maniek. Gdy skończył 2 latka zaczął niemiłosiernie szczekać. Na spacerach nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale w domu stało się to bardzo uciążliwe. Szczekał na dzwonek do drzwi, na mały szelest na klatce, na balkonie jak zobaczył kota, a na większe od siebie psy się rzucał. Próbowałam już wiele metod i sposobów na jego dziamganie, ale nic nie pomagało. Sąsiedzi zaczęli się skarżyć. Podjęłam decyzję ... kupiłam mu towarzysza zabaw. Też Beagla o śmiesznym imieniu Czesio. Jest Maniek, jest i Czesio. Czesio nie szczekał ... był spokojny ale psotny. Zajmowały się sobą, bawiły. Maniek zapomniał co to szczekanie. Ale czas mijał, Czesio podrósł i zaczął od Mańka, jako starszego, łapać wszystkie głupotki ... i szczekanie również. Teraz miałam dwa szczekacze w domu. Powiedziałam - dość! Usiadłam na Internet i zaczęłam poszukiwać cudownego środka na dziamganie. Znalazłam ... PetSafe. Pomyślałam, że spróbuje ... mimo, że już straciłam wiarę w cud na codzienne śpiewy operowe moich pupili. Zaryzykowałam i nagle nastała cisza !!!
Maniek już po pierwszej styczności z obrożą antyszczekową wiedział, że to nie żarty. Czesio już jak ja widzi obrożę to ucieka, nawet nie myśli o szczekaniu obecnie mam w domku błogą ciszę, obroża wisi na właściwym miejscu i macha do swoich pupili, przypominając im o sobie, w razie zapomnienia. Sąsiedzi się pytają czy oddałam pieski, bo taki mają spokój ... nie dowierzają, że taka mała obróżka może tak radykalnie odmienić życie właściciela, psów i sąsiadów.
Dzięki Wam serdecznie.
Pani Magda i jej Beagle: Maniek i Czesio
********************************************************
Pan Andrzej i jego labrador
obroża treningowa Eyenimal Pulse
Obrożę zakupiłem w Waszym sklepie 28.05.2012r dla labradora (samiec 7 lat). Pies jest prowadzony na spacerze i w pracy luzem (poluje jako płochacz i aporter). Obrożę elektryczną używam tylko na spacerach.Urządzenie jest niezwykle przydatne we wszystkich zakresach pracy z psem, oczywiście przy zachowaniu pełnej instrukcji stosowania. Szczególnie kombinacja ostrzeżenie i później ewentualnie impuls.
Po chwili pies reaguje w wystarczający sposób tylko na sygnały ostrzegawcze. Samo urządzenie, a szczególnie pilot jest niezwykle poręczny. Można też stosować w samochodzie przez kierowcę przy nieodpowiednim zachowaniu psa.
Polecam dla wszystkich zainteresowanych!
********************************************************
Otka wzięliśmy ze schroniska na Paluchu w 2012r, około miesiąc po naszym ślubie. Mój Mąż wymyślił mu imię: Pies, ale ponieważ dla mnie nie było dość dostojne, jak dla naszego pupila został: Oto. Oto Pies. Otek był wówczas 3-letnim kundelkiem. Do schroniska trafił z porażonymi tylnymi łapkami. Dostawał zastrzyki. Może ktoś go wyrzucił z samochodu, bo panicznie bał się, gdy samochód stawał na czerwonym świetle. Na szczęście częste spacery i nasza miłość, jak sądzę, sprawiły, że jest teraz wręcz psem akrobatą. Mieszkaliśmy wówczas w wieżowcu w centrum Warszawy. Gdy pojawił się Otek, w naszym bloku powiało grozą. Już podczas zakładania przez nas butów ujadał i wył. Musieliśmy z Mężem wychodzić do pracy. Sąsiedzi prośbą i groźbą próbowali coś wskórać. My z kolei czytaliśmy poradniki, oglądaliśmy filmiki instruktażowe, kupowaliśmy piłeczki, dawaliśmy smakołyki i nic. Sąsiedzi z ulgą przyjęli wiadomość, że się przeprowadzamy. My pełni nadziei wprowadziliśmy się do niedużej kamienicy w innym regionie Polski. Niestety już pierwszego dnia po powrocie z pracy mieliśmy karteczkę na drzwiach. Nie chcieliśmy się narażać nowym sąsiadom. Poszukaliśmy psiego trenera. Dużo się nauczyliśmy, pies nas bardziej pokochał i … bardziej za nami tęsknił. Różnica polegała tylko na tym, że przestał szczekać, a zaczął godzinami wyć. Kupiliśmy kongo, które uzupełnialiśmy pasztetem - zajmuje Otka tylko na kilka, kilkanaście minut. Zostawialiśmy mu krzesło przy parapecie, aby mógł patrzeć, co się dzieje w świecie - zamiast lepiej, było gorzej. Za ujadanie nawet próbowaliśmy psikać go wodą - psa to tylko rozsierdzało. Doszło do tego, że sąsiedzi wyczekiwali naszego powrotu z pracy, kiedy my głodni, zmęczeni musieliśmy wysłuchiwać kąśliwych, ale prawdziwych uwag. Jedna z sąsiadek nawet za nami wołała: „Ałuuuuuuu” (pani w sędziwym wieku). Grożono nam strażą miejską. Doradzano oddanie psa. Ale my nie po to go braliśmy, stając na przekór nawet alergii Męża na sierść, aby Otka oddawać. Całą Rodzinę angażowaliśmy w pomoc przy psie - mieliśmy nadzieję, że jak czasem ktoś do niego zajrzy, będzie mniej tęsknił, a tęsknił tak samo, lub mocnej. Odseparowaliśmy go od nas w nocy - musiał spać w innym pokoju. Przychodził pod nasze drzwi, skrobał łapką i cichutko popiskiwał, i tak wiele razy w ciągu jednej nocy. Zaczęliśmy go nagrywać podczas naszej nieobecności w mieszkaniu. Niestety sąsiedzi mieli rację, pies ciągle wył. Zabawki, jeśli w ogóle, cieszyły go przez parę chwil. Leżał i nawoływał swoje stado, czyli nas.
Nie chcieliśmy kupować obroży, rażącej prądem, ale nie chcieliśmy też oddać naszego przyjaciela. Przeglądnęliśmy mnóstwo stron internetowych, czytaliśmy opinie. Zaintrygowało nas, że niektóre obroże można przez internet wypożyczać. Pomyśleliśmy - czy bubel ktoś o zdrowych zmysłach by wypożyczał? Zaryzykowaliśmy i kupiliśmy obrożę Deluxe Bark Collar marki Pet Safe w sklepie EasyPet. Tak naprawdę czekaliśmy na cud, niespecjalnie wierząc w efekt. Zależało nam, aby obroża była jak najbardziej bezpieczna dla naszego pupila. Mój Mąż nawet sam próbował szczekać z obrożą przy szyi, aby dowiedzieć się, jak mocne bodźce elektryczne są przekazywane. Ale przez zabezpieczenia w obroży (przeciw przypadkowym impulsom) nic z tego nie wyszło. Przez pierwsze dni, pełni obaw, obserwowaliśmy nagrania z kamer. Gdy przez dwie godziny pies leżał i się nie ruszał, z sercem na ramieniu czekaliśmy, co będzie dalej, a on słodko spał. Na początku wył krótko i często, co i tak było ogromnym sukcesem, bo 15-sekundowe wycie pewnie jakoś można przeżyć. Urywał je, jak hejnał urywa się na Wieży Mariackiej. Po kilku dniach więcej zaczął się bawić piłeczkami zostawianymi mu pod naszą nieobecność. Bardziej zaczął się interesować wszystkim w mieszkaniu - wskakiwał na krzesła, spacerował, zaglądał, co leży na stole. Obrożę mamy 1,5 miesiąca, z czego 2 tygodnie byliśmy na wczasach. Dzisiaj pies nie szczekał i nie wył. Ani przez chwilę. Sąsiadka z dołu oraz sąsiadka „wyjąca” zaczepiły dzisiaj Męża - myślały, że psa oddaliśmy, ale zobaczyły ich na spacerze. Mąż, wg relacji, którą mi zdał, udawał zaskoczonego, że pies nie szczeka, chociaż dobrze o tym wie, dzięki naszym nagraniom. Nawet został powiernikiem miłych pań - bo pies tych z pierwszego piętra to tak potrafi szczekać cały dzień…
Leszek oraz Gosia
********************************************************
Parę miesięcy temu kupiłam niewidoczne ogrodzenie z obrożami dla 2 psów. System działa od samego początku bezbłędnie. Moja psia młodzież, która kiedyś niszczyła mi ogród , od czasu pastucha porusza się w ogrodzie tylko w wyznaczonych dla nich rewirach. Nigdy nie przekroczyły granicy bramy, mimo tego że często jest ona otwarta. W czasie używania tego urządzenia modyfikowałam rozłożenie kabla według potrzeb bez problemu. Psy bardzo szybko nauczyły się reagować na strefę ostrzegania, więc nie zbliżają się do strefy w której zadziała bodziec elektryczny. Zarówno centralka jak obroże działają bezawaryjnie.
Chociaż baterie w obrożach nadal działają, lecz zakupiłam już na zapas następne, bo chcę by utrzymać ciągłość opisanej tresury i bezpieczeństwa moich psów. Tak więc z urządzenia tego jestem bardzo zadowolona i polecam go moim znajomym.
Barbara
********************************************************
Witam mamy dwie suczki jedna to Teqila ma 12 lat oraz dwuletnią Psotę (mniej hałaśliwa ). A wszystko zaczęło się tak:
Przeprowadzka: Wcześniej mieszkaliśmy na obrzeżach miasta w domu prywatnym. Tam mieliśmy ogród więc psy mogły się wyszaleć. W maju ubiegłego roku
kupiliśmy mieszkanie w bloku i tam się przeprowadziliśmy. Na początku niby wszystko ok. Ale gdy wychodziliśmy do pracy ponoć pies był nie do zniesienia i zaczęło się ....Pies szczeka ,pies wyje itp....Myślę sobie co robić przecież nigdy nie było problemów! Muszę sama się przekonać czy faktycznie tak jest .No i zaczęłam eksreryment. Wychodzę z domu czekam i słucham ......a po chwili jak by piorum szczelił w moją psinkę Teqilę!!!!Szczeka nie wiadomo co. Psota nic ani nie szczeknie >MASAKRA!!!! CO ROBIĆ???? Poszłam do weterynarza i mówię jak sie sprawy mają a on na to żeby kupic tabletki na wyciszenie i uspokojenie dla psa a jak to nie pomoże to tylko ratuje mnie obroża antyszczekowa.(Hm.....obroza antyszczekowa dobre sobie myślę nie ma czegoś takiego zeby pies przestał szczekać) No więc kupiłam po drodze tabletki i dawałam jej przez dwa dni a tu jeszcze gorzej. Myśle co dalej, nie zostaje mi nic innego jak uśpić .....sąsiadów bo przecież nie psa. No ale to nie wykonalne bo jak to zrobić. Nie zostało mi nic innego jak siąść do kompa i poszukać info na temat tej obroży. Poczytałam opinie i skontaktowałam się ze sklepem który sprzedaje takie obroże podchodząc do tego dość sceptycznie. Po dwóch dniach przyszła obroża. Z duszą na ramieniu (bo cena dość duża) myślę no zobaczymy co ona potrafi i czy pomoże mojej Teqili oduczyć się szczekać i czy jest warta tej ceny. Założyłam jej i wyszłam. Czekam, czekam i słucham a tu nic. Próbuję domofonu Teki szczeka raz i dwa a za chwilę cisza.....i znów domofan a pies nic...cisza no myślę, pies padł na zawał to przecież nie możliwe żeby nie szczekała .Biegnę do góry, otwieram drzwi a Teki stoi i patrzy na mnie zdziwiona i nic nie szczeka :). No zajefajnie a jednak jest możliwe żeby oduczyć psa szczekania trzeba tylko użyć obroży antyszczekaniowej :)
Polecam wszystkim którzy mają podobne problemy ze swoimi pupilami!! I chcą mieć dobry kontakt z sąsiadami i widzieć na ich ustach uśmiech i nie grymas niezadowolenia. Dobrze posłuchać rad sprzedawcy i zainwestować w sprawdzony produkt, który jest wart swojej ceny.
Małgorzata
********************************************************